Nowe informacje na temat kontuzji napastnika Lecha Poznań
5 mins read

Nowe informacje na temat kontuzji napastnika Lecha Poznań


W Lechu Poznań wciąż z nadzieją wypatrują momentu, w którym Ali Gholizadeh ponownie pojawi się na boisku. Irański skrzydłowy, który ostatni raz zagrał w sierpniu, wciąż dochodzi do pełni formy po kolejnych problemach zdrowotnych.

Transfer, który wzbudził emocje

Przyjście Aliego Gholizadeha do Lecha w 2023 roku odbiło się szerokim echem. Klub z Poznania zdecydował się zapłacić za niego 1,8 miliona euro, co uczyniło Irańczyka jednym z najdroższych nabytków w historii „Kolejorza”. Transakcja była o tyle ryzykowna, że zawodnik wracał wówczas po poważnej kontuzji kolana i potrzebował czasu, by odzyskać pełną sprawność.

Początkowo kibice musieli uzbroić się w cierpliwość – Gholizadeh wchodził w rytm meczowy stopniowo, ale gdy doszedł do formy, udowodnił, że inwestycja miała sens. W swoim pierwszym pełnym sezonie w Polsce stał się jednym z filarów ofensywy i pomógł Lechowi w zdobyciu mistrzostwa kraju, notując osiem bramek i sześć asyst.

Problemy zdrowotne wróciły

Niestety, sezon 2025/26 nie układa się dla niego tak pomyślnie. Po czterech sierpniowych występach klub poinformował o konieczności przeprowadzenia zabiegu, związanego z przeciążeniem mięśnia przywodziciela. Od tamtej pory Irańczyk pozostaje poza grą, a jego rehabilitacja przebiega ostrożnie, zgodnie z planem medycznym przygotowanym przez sztab Lecha.

Dla zespołu trenera Johna van den Broma to spore osłabienie – Gholizadeh, mogący grać zarówno jako skrzydłowy, jak i ofensywny pomocnik, jest zawodnikiem, który potrafi przełamać defensywę rywali dryblingiem i błyskiem kreatywności. Brak takiego profilu gracza jest odczuwalny w ofensywie poznaniaków, szczególnie w spotkaniach, w których drużyna ma problem z rozbijaniem niskiego pressingu przeciwnika.

Ostrożny optymizm w klubie

Jak przyznał w rozmowie z TVP Sport Maciej Henszel, menedżer ds. komunikacji i relacji z otoczeniem Lecha Poznań, klub zachowuje spokój i nie zamierza przyspieszać procesu powrotu zawodnika na murawę. W sztabie szkoleniowym panuje przekonanie, że kluczowe jest pełne wyleczenie i przygotowanie zawodnika do gry na 100%, nawet jeśli miałoby to oznaczać dłuższe oczekiwanie.

Zawodnik stopniowo zwiększa intensywność treningów i bierze udział w zajęciach z drużyną. Decydujące tygodnie mają nadejść w listopadzie – jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, możliwe, że Irańczyk zdoła wystąpić jeszcze przed końcem roku. Jednak, jak zaznacza klub, ostateczna decyzja będzie zależała od tego, jak organizm piłkarza zareaguje na powrót do pełnych obciążeń.

Gholizadeh kluczowy dla ofensywy Lecha

Ali Gholizadeh w najlepszej formie potrafi odmienić dynamikę gry „Kolejorza”. To piłkarz dysponujący doskonałym dryblingiem, czuciem przestrzeni i umiejętnością szybkiego podejmowania decyzji pod bramką rywala. Jego obecność na boisku znacząco wpływa na płynność ofensywnych akcji i sprawia, że Lech potrafi łatwiej tworzyć przewagi w bocznych sektorach.

Nie bez powodu Irańczyk był jednym z bohaterów poprzedniego sezonu mistrzowskiego. Jego gole i asysty często przełamywały opór rywali w kluczowych momentach rozgrywek. Dlatego w Poznaniu liczą, że zawodnik wróci w pełni sił – nawet jeśli miałoby to nastąpić dopiero w grudniu lub na początku kolejnego roku.

Umowa obowiązuje do 2026 roku

Lech Poznań ma z Gholizadehem podpisany kontrakt do połowy 2026 roku, co daje klubowi komfort planowania jego dalszej roli w zespole. Pomimo problemów zdrowotnych, zawodnik wciąż uznawany jest za ważny element projektu sportowego. Władze klubu nie mają wątpliwości, że po powrocie do formy może ponownie stać się jednym z najbardziej wartościowych piłkarzy w Ekstraklasie.

Dla samego Gholizadeha końcówka 2025 roku będzie więc kluczowa – to czas, w którym może postawić pierwszy krok w stronę odbudowania formy i odzyskania miejsca w wyjściowej jedenastce. Jeśli zdrowie pozwoli, Lech może zyskać poważne wzmocnienie na decydującą część sezonu.

Powrót coraz bliżej, ale bez presji

Sytuacja Aliego Gholizadeha w Lechu Poznań to mieszanka nadziei i ostrożności. Klub nie ukrywa, że liczy na jego powrót jeszcze w 2025 roku, lecz jednocześnie podkreśla, że najważniejsze jest pełne wyleczenie. Dla poznaniaków zdrowy Gholizadeh to nie tylko wzmocnienie kadrowe, ale i element, który może tchnąć nową energię w ofensywne poczynania drużyny.


News
Berita
News Flash
Blog
Technology
Sports
Sport
Football
Tips
Finance
Berita Terkini
Berita Terbaru
Berita Kekinian
News
Berita Terkini
Olahraga
Pasang Internet Myrepublic
Jasa Import China
Jasa Import Door to Door